piątek, 23 listopada 2012

23.11.2012r. (piątek)

Ważny dzień. Nowa energia! Przeprowadziłem się dzisiaj! Znowu. ;)
Dla jasności, przeprowadziłem się z parteru na drugie piętro ;) Różnica jakościowa ogromna, a wraz z  nią idzie poprawa komfortu życia i komfortu psychicznego. Nie żebym narzekał na samopoczucie, jednak takiej miłej niespodzianki się nie spodziewałem. Na parterze miałem widok na wąskie podwórko ze starymi materacami i rozwalonymi meblami, tutaj mam widok na morze i port. Tam miałem wieczną ciemność w pokoju, tutaj słońce świeci prosto w okno. Tam pokój był duży, tutaj jest mniejszy, ale przytulniejszy. Nie śpię już na glebie tylko na łóżku. Mam zajebisty fotel, w którym mogę czytać z jeszcze większą przyjemnością. Mam ławę, lustro, lampkę nocną...No jest zdecydowanie lepiej! Cieszę się bardzo. Nie wspomnę już o zasięgu GSM, który w końcu zamiast jednej - góra dwóch kresek pokazuje pełną moc! Jest on mi niezbędny do w miarę komfortowego korzystania z internetu. Także, jak widać mam powody do radości. Bardzo się cieszę!
Dzisiaj została mi jeszcze tylko wieczorna robota i znowu upragniony weekend. We wtorek złapałem się na tym, że myślałem, że jest czwartek. To z kolei oznacza, że znowu nie mogłem doczekać się weekendu. Plan na weekend: wyspać się, odpocząć, spędzić miło czas.
"A czas jak życia gas..." tutaj w Szkocji mija bardzo szybko. Dlatego trzeba żyć pełną gębą, żeby żadnego dnia nie marnować!


"Nie ma sprawy tak uciążliwej i trudnej, aby umysł nie zdołał jej przezwyciężyć i oswoić ustawicznym rozmyślaniem, i nie ma takich dzikich i samowolnych namiętności, których nie dało by się ujarzmić przez dyscyplinę. Duch osiąga wszystko, cokolwiek sobie rozkaże..."
L.A. Seneka 

1 komentarz:

  1. "...jak tlen, wciąż go wdycham, bo nim oddycham..." :-))) Żałuj Bracie, że go nie masz obok siebie. Daje tlenu :-)))

    OdpowiedzUsuń